niedziela, 17 marca 2013

Biały jeleń - recenzja



Dzięki serwisowi bangla.pl miałam przyjemność testować produkty Białego Jelenia.

Dostałam przesyłkę z dwoma produktami:

1. Hipoalergiczny żel pod prysznic babka lancetowata i dzika jabłoń 250 ml

2. Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem 200 ml


Byłam bardzo ciekawa tych produktów, testowanie rozpoczęłam od razu od dnia otrzymania paczki.
1. Żel pod prysznic 
 bardzo przyjemny zapach, idealna żółta żelowa konsystencja zamknięta w ciekawym, niestandardowym dla tej firmy opakowaniu. Mam wrażliwą skórę na różne bodźce, dlatego ten produkt sprawdził się dla mnie perfekcyjnie.
Po myciu skóra stała się miękka na bardzo długo, nie musiałam korzystać z żadnych mleczek. Produkt nie uczula i nie podrażnia, wręcz przeciwnie- goi rany i zaczerwienienia. Krostki na ciele zniknęły bezpowrotnie.
Idealnie oczyszcza, nawet z makijażu. Nie zawiera alergenów. Ma bardzo bogaty skład:
-wyciąg z babki lancetowatej bogaty w krzemionkę, cynk, potas, magnez, witaminy A, K, C i składniki silnie łagodzące
-wyciąg z dzikiej jabłoni- łagodzący, rozświetlający i regenerujący naskórek
-substancje zmiękczające skórę i natłuszczające pochodzące z oleju kokosowego
I z czystym sercem mogę stwierdzić, że naprawdę skóra stała się promienna, rozświetlona, jedwabista i mięciutka! Zaskoczona jestem jakością produktu za tak niewielką cenę... Opakowanie jest wydajne, aczkolwiek kończy się już, dlatego na pewno zakupię kolejny raz.
Polecam żel wszystkim, ale w szczególności osobom z alergiami skórnymi, trądzikiem itp...
Używając go, możecie zapomnieć o kłopotach skórnych na naprawdę długo!


2.Żel do mycia twarzy
Pierwsze słowa jakimi mogę określić ten środek : "WOOOOOOOW!"
Mam cerę trądzikową, mieszaną. Problematyczne policzki, z którymi walczę już naprawdę długo bo ok 1,5 roku i żadne środki mi nie pomagały. Specjalne żele, maści, kremy... wszystko było na nic. Aż tu w końcu dostałam ten produkt. Nie byłam nastawiona na jakieś spektakularne efekty, dlatego zostałam baaaaardzo pozytywnie zaskoczona.
Żel znajduje się w plastikowej buteleczce, która idealnie mieści się do kosmetyczki. Ma otwarcie na przyciśnięcie. Nie wylewa się za dużo, zawsze "wyciśniemy" odpowiednią ilość kosmetyku. Nie pieni się na skórze, łatwo go rozprowadzić i zmyć. Skóra automatycznie staje się naciągnięta, jędrna, rozświetlona i zdezynfekowana. Czuje się taka odświeżona zawsze, gdy go użyję. To kosmetyk idealny, zrobił porządek z moim odwiecznym problemem trądziku i przesuszonej skóry. Nie zawiera alergenów, nie wysusza i bardzo odświeżająco pachnie. Usuwa makijaż i przebarwienia skórne. Zapobiega rozwojowi bakterii (co zauważyłam już po tygodniu testowania, kiedy przestały wyskakiwać mi "niespodzianki" , a te które były zniknęły).
Produkt zawiera:
-Ksylitol i lakitol- składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry;
-ekstrakty z aloesu i ogórka- zapewniające odpowiedni poziom nawilżenia i odświeżenia;
-alatonina i pantenol- łagodzące podrażnienia skóry i stymulujące jej naturalne procesy regeneracyjne.
Ten żel zdobył moje serce, skóra go pokochała. Jest rozjaśniona i te przebarwienia potrądzikowe zostały totalnie wyeliminowane. Nie spodziewałam się takich efektów za cenę produktu bo jest to ok. 6 złotych w drogerii. Tak jak żel pod prysznic zakupię kolejne opakowanie.

Dla mnie to produkty idealne, nadają się do mojej skóry. Jestem bardzo zadowolona, że mogłam testować Białego Jelenia, bo znalazłam w końcu to, czego szukałam od wieków! Sama bym chyba się nie skusiła by je kupić. 

Pozdrawiam!